8 marca 2018

Kucyki

Ostatnio nie mam serca do rysowania. Za to z dużą przyjemnością patrzę jak moja córka zawzięcie i z zapałem zarysowuje kolejne kartki. Patrząc na to wpadłam na pomysł, żeby przenieść jej rysunki na pudełka. Z niechęcią udostępniła kilka prac. Na topie są kucyki. Różne kolory, skrzydła, rogi.. Pomyślałam, że może to być fajnym tematem a na pewno pamiątką. Zrobiłam zdjęcia, uruchomiłam program graficzny i za pomocą transferu przeniosłam kucyki na drewniane przedmioty.



Kto jest wtajemniczony na pewno rozpozna kucyki. A bardziej zaangażowane matki wymienią ich nazwy.. Ja znam..przyznaję się ;). Próbowałam odtworzyć sposób kolorowania mojego dziecka akrylowymi pisakami ale to nie to samo..
Tak powstała skrzynka i kubek na długopisy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz