Witam. Dziś chciałam wrócić do wakacyjnych chwil. Może nastroiła mnie pogoda i chęć zatrzymania chociaż na trochę lata i słońca. Zajrzałam do pudła w którym trzymałam pamiątki znad morza. Patyki wyrzucone na brzeg, muszle i gliniane ryby. Muszę się przyznać, że mam słabość to ceramicznych gadżetów. Przywożę je bo czuję, że są niezbędne a potem lądują w szufladach i pudłach bo w efekcie nie lubię ich rozkładać w dużych ilościach..kończę już i przedstawiam komplet. Lusterko i piórnik, który może być również miejscem na drobiazgi.
19 października 2017
Z głębin
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz