2 czerwca 2017

Dzień dziecka


Dzień dziecka - zainspirowana postem na jednym z moich ulubionych blogów: Home On The Hill postanowiłam zrobić niespodziankę mojej pięcioletniej córeczce. Zupełnie odpłynęłam przeszukując internet i oglądając małe myszki, które tak różnią się od zalewającego nas zewsząd plastiku. Myszki są różne - małe, większe, w pudełku i bez. Jest też spory wybór dodatków do myszkowych domków. Są piękne ale postanowiłam zrobić użytek z moich rąk i zmierzyć się samodzielnie z ozdabianiem oraz meblowaniem domu.


 Krok pierwszy - LOKATORZY


 Postawiłam na trzy myszki - dwie duże siostrzyczki i jedną małą śpiącą w pudełku od zapałek. Jeszcze jednym dodatkiem był zakup metalowej walizki, która również służy za dodatkowe łóżeczko.

Krok drugi - DREWNIANY DOMEK 



 Domek zamówiłam na allegro. Bardzo porządnie wykonany. Na cenę miało wpływ to, że domek był w stanie surowym. Postanowiłam pomalować go na biało farbą akrylową do drewna. Już nie trzeba było go dodatkowo pokrywać lakierem. Po pomalowaniu zajęłam się urządzaniem pokoi. To chyba najprzyjemniejsza część mojej pracy.

Krok trzeci - POKOJE

Jeśli komuś się spodoba to wszystkie pomysły na meble i dodatki będą dostępne w zakładce D.I.Y. 








Krok czwarty - KUCHNIA

Serce domu - kuchnia. Wydaje mi się, że zasługuje na specjalną prezentację. Długo się zastanawiałam jak ją ugryźć nie wydając pieniędzy na gotowe meble. Postanowiłam całą zabudowę zrobić z drewnianych świeczników i guzików, stół z drewnianego dekoru i podstawki na jajka. Drobiazgi i ozdoby kupiłam w sklepie z dodatkami do biżuterii lub wykonałam z modeliny Fimo. Klej na gorąco, washi tape - papierowa taśma klejąca i gotowe.






Przyznam, że najwięcej czasu zajęło mi wyszukiwanie w internecie sklepów z drewnianymi dodatkami i biżuterią. Sporo przydatnych rzeczy znajdziemy w domu ale o tym wszystkim już niedługo. Pozdrawiam i mam nadzieję, że podróż do dziecięcego świata się podobała. Ja miałam ogromna radochę robiąc to wszystko :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz